The Mexican Runner – wywiad

W ostatnią niedzielę lutego roku pańskiego 2017 dokonał się dwuletni projekt NESmania, w którym The Mexican Runner ograł na streamie na Twitchu wszystkie 714 gier wydanych oficjalnie na konsolę NES. Wszystko zaczęło się od sarkastycznego strzała, który wszedł Biegaczowi tak głęboko na ambicję, że wziął go na serio – i postanowił go zrealizować. Dziś na łamach Contrabandy mamy zaszczyt gościć w ogniu pytań pół Polaka, pół Meksykanina, który odpowie nam na trochę mniej standardowych, wywiadowych pytań.

PIRATED GAME#3 – Porty z nowszych… na starsze

Noo, w sumie można było się spodziewać tego po Hummer Team i nie tylko, ale oni jako jedni z nielicznych developerów potrafili zrobić swego rodzaju unikaty, jakimi są porty z 16-bitowych (na tamte czasy, kiedy to w ’94 wydano ostatni tytuł gry na NES’a) na 8-bitowe wówczas klony. No tak klony, bo już mało kto grał, bądź miał dostęp do 16-bitowych konsoli, czy też komputerów osobisty IBM na DOS (patrz Polska).

Hellraiser – mistycyzm „Wysłannika Piekieł”

„No bo ile można pieprzyć wciąż jedno i to samo?!” – mawiał Jan Himilsbach, kiedy pytano go dlaczego w każdym z wywiadów podaje rozbieżne fakty dotyczące swojego życia. Te słowa zaczęły kołatać się w mojej głowie już na etapie gromadzenia materiałów do tego artykułu. Później, kiedy przystąpiłem do pisania poczułem się jak Mr. Brainwash z filmu „Wyjście przez sklep z pamiątkami”: miałem pokaźną ilość sprzecznych artykułów z zagranicznych portali.

PIRATED GAME#2 – Czy edukacyjne składanki rzeczywiście edukują?

Na wstępie chciałem zaznaczyć że w tym felietonie może dojść do niekontrolowanej ilości beki oraz spowodowania stwardnienia rozsianego, więc jedziemy.

Na przestrzeni popularności 8-bitowych konsol, które w rzędzie stały na podium razem z BS500-AS czy Polystation, na moim osiedlu stało się modne posiadanie klawiaturopodobnej hybrydy, znanej pod nazwą Fun Learner i wyglądała mniej więcej tak:

NTDEC, czyli spowiedź tajwańskiej mafii

Nintendo Electronic Corporation czyli NTDEC to tajwańska korporacja, którą z japońskim Nintendo łączy nie tylko użyta nazwa, ale również jeden z największych w historii procesów dotyczący bezprawnego wykorzystania własności intelektualnej. Proces pionierski, który miał za zadanie pokazać producentom nielegalnych gier na Nintendo Entertainment System, że nie będzie pobłażliwości dla okradania światowej korporacji.