I Rocznica Contrabandy

Minął już ponad rok, od kiedy stworzyliśmy coś nowego, niezależnego, wyjątkowego oraz najbardziej świeżego jeżeli chodzi o Demoscenę 8-bitów, to tu od fundamentów, pomysłów oraz chęci wdrożyliśmy swoje plany na rzeczywistość, ten rok był dla nas testem przetrwania, czy damy radę jako wieloosobowa ekipa, która ma te same pasje, zjednoczeni w Pegasus.

Przez rok staraliśmy się stworzyć coś innowacyjnego, coś, z czego będziemy czerpać satysfakcje. Wiadomo ze czas to pieniądz i nie zawsze jest pora żeby tu i tam usprawnić, a samemu się 1000 rzeczy nie zrobi, więc od tego są ludzie, którzy z czystym zamiłowaniem pomogą. Kiedyś mi powiedziano że lepiej jest jeść tort w 10 niż gówno samemu i w 100% się zgadzam, bo gdyby nie tak charyzmatyczna i zdeterminowana ekipa, nigdy byśmy nie spodziewali się że staniemy się jedną z głównych stron o tematyce Pegasus. Było ciężko, ale dzięki wam wiem, że możemy zrobić to jeszcze lepiej jak dotychczas.

~Wasz Gruzin, Roben.


Pierwsza rocznica kosztowała nas wiele krwi. Najwięcej na samym początku, gdy wiedzieliśmy że podjęty krok o usamodzielnieniu się dzisiejszego trzonu Contrabandy z dawnego EMU-NES jest dobrym krokiem – ale pierwszym. Odwrotnie niż w tej lekko bigbitowej piosence, on był łatwy, bo był oczywisty – skoro masz upaść w przepaść, lepiej poskakać po luźnej linie w drodze na kolejny szczyt, nie? Ale to zawsze był wyższy szczyt. Ciężko stworzyć alternatywę dla tak rozległego tworu jakim było EMU-NES przez tak wiele lat. I sentyment to sentyment, prawda to prawda. Gdy piszę te słowa, EMU-NES to tylko historia która nas połączyła. Bandę wariatów o krwi tak czystej, że razem są w stanie dalej nieść dziedzictwo. Przyjaciół rozerwanych między wieloma kilometrami. I wtórując Robenowi, nie jest tak, że to łatwe, czy proste, bo każdy ma masę rzeczy. Ja zdążyłem się przez ten rok solidnie wykoleić więcej niż raz. Ale w tę sobotę jadę wraz z Dredem robić prelekcję o Pegasusie. Na zaproszenie. To nie jest największa impreza w kraju, ale to nas zaproszono, obok wielu tuzów gamedevu, którzy wydają się bardziej poważani od gości, którzy tańczą na pętlach autobusowych pod cmentarzami w rytm chiptune. Albo właśnie nie. Tą rakietą aż do końca!

~Dziat


Bardzo miło usłyszeć, że minął już rok. Strasznie szybko to zleciało, no bo przecież zrobiliśmy w tym czasie naprawdę bardzo dużo. Tym razem przygotowania do FamiCONu przeplatane były modyfikowaniem strony i forum oraz nieustannym jej poprawianiem. Mamy nadzieję, że w końcu osiągnęliśmy jakąś małą stabilizację, ale spokojnie – na pewno nie pozostaniemy w miejscu. Weźmiemy teraz głęboki oddech, napijemy się szampana, a niedługo znowu ruszymy za ciosem. Braku rozwoju i wypalenia się nie obawiamy, bo już w tej chwili mamy plany na przyszłość. Gry, albumy, dema, dalsze zloty… Pod obecną banderą zdobędziemy każdy szczyt na drodze. Z taką ekipą u boku nie będzie z tym żadnego problemu.

~daf


Minął pierwszy rok od powstania ContraBandy. ContraBanda rodziła się w bólach: byliśmy nękani brakiem czasu, brakiem umiejętności, brakiem wpływu na pewne rzeczy. Dziś, jak zauważyli moi poprzednicy, osiągnęliśmy pewną stabilność, która jest niezwykle ważną wartością w każdej sferze życia. ContraBanda zaczyna wypełniać nasze koncepcyjne założenia i niebawem stanie się synonimem najrzetelniejszego źródła wiedzy o konsoli Famicom w Polsce. Już dziś możecie liczyć na wiele cennych i ciekawych informacji na temat Pegasusa na naszej stronie i forum. To nie koniec! ContraBandytów wraz z upływem czasu będziecie mogli spotkać z pewnością na żywo: na różnych konwentach i w „gralniach” na terenie całego kraju. Będziemy dumnie nieść sztandar Pegasusa pośród nextgenowych sprzętów. Naszym celem, oprócz czystej rozrywki, jest edukowanie młodych graczy, pokazywanie, że szumnie promowana kultura retro to nie tylko chwilowa moda – to oddanie hołdu pewnym wyższym wartościom, poszanowanie dla historii gamingu. Robimy to od 12 lat, bez żadnej promocji, własnym sumptem. Wydajemy muzykę i nowe produkcje scenowe. Najbliższe dwa lata będą dla nas skomasowaną pracą na rzecz być może najmocniejszego, prawdziwie staroszkolnego uderzenia retro w tym kraju – FamiCONu#10. Zanim jednak dziesiąta impreza w Laskach, przed nami zlot z numerem dziewiątym, którego podtytuł to „Gruz under Construction”. Bądźcie z nami kamraci!

~żur0


Dziękujemy za to ze z nami byliście w ciągu roku, na Fanpage’u Contrabandy zostanie zorganizowany konkurs specjalnie na tą chwilę.

Z szacunkiem, Ekipa Contrabanda.eu

Z tą rakietą aż do końca!
Z tą rakietą aż do końca!